Ech! Tęsknoty, tęsknoty,
ileż wy macie roboty!
Wypatrujecie oczy ,
po nocach nie śpicie,
winem gorycz samotności przepijacie,
marzycie.
Do księżyca modlicie się
pustym wieczorem...
O świcie
pakujecie walizki
przeszłości
wyjeżdżacie na wakacje
by raz jeszcze przeanalizować
życie
I małe szczęście -
radości
zamknąć w dłoni .
Zatrzymać chwile,
jak w zaczarowanym kadrze
fotografii.
Walentyna, 29.02.2016